Słowo detoks być może nie brzmi dla Ciebie dobrze. I o to chodzi. Uzależnienie od telefonu, czyli fonoholizm jest jednym z zaburzeń behawioralnych i nie ma powodów, by unikać wobec niego zdecydowanych określeń. Detoks cyfrowy jest to świadome ograniczenie czasu spędzanego na korzystaniu z urządzeń ekranowych w celu przywrócenia równowagi psychofizycznej. Zwróć uwagę, że użyłam w tej definicji słowa "świadome". Detoks cyfrowy nie jest więc zgubieniem telefonu lub zapomnieniem hasła do social mediów. Takie jednorazowe zdarzenie owszem sprawi, że Twój czas ekranowy będzie krótszy, ale w tym przypadku prawdziwa przyczyna problemu wciąż nie pozostanie rozwiązana.
Skuteczna zmiana nawyków cyfrowych zawsze odbywa się w sposób świadomy. Detoks cyfrowy jest narzędziem, po które sięgamy w pierwszej kolejności, gdy czujemy przebodźcowanie. Nie jest ono idealne, ponieważ długotrwały detoks cyfrowy jest zachowaniem nienaturalnym dla współczesnego człowieka. W końcu technologia to nie tylko zagrożenia, ale przede wszystkim udogodnienia, z których warto korzystać. Trzeba to jednak robić z głową i detoks cyfrowy właśnie w tym pomaga. Dzięki niemu lepiej rozumiemy, jak bardzo jesteśmy uzależnieni od telefonu. Jest on pierwszym krokiem do złapania dystansu do smartfona.
Zauważasz u siebie zmęczenie cyfrowe, a może właśnie nie wyobrażasz sobie przerwy od telefonu? Możliwe, że uważasz, że ten problem w ogóle Cię nie dotyczy, bo doskonale kontrolujesz swoją relację ze smartfonem. Pamiętaj jednak, że nie wszystko jest widoczne na pierwszy rzut oka. Niektóre nawyki wydają się niegroźne, ponieważ nie pamiętamy, jak było, gdy ich nie mieliśmy. Dlatego też detoks cyfrowy to dobre narzędzie, aby sprawdzić, jaką naprawdę masz relację z technologią. Jeśli rzeczywiście uzależnienie od telefonu nie jest Twoim problemem, przejdziesz przez detoks gładko. Możesz też w trakcie zauważyć, że jednak ten odpoczynek od technologii był potrzebny.
Nie wiesz, jak zrobić detoks cyfrowy? Zacznij od wybrania momentu dnia lub tygodnia, gdy najmniej potrzebujesz telefonu. U mnie jest to weekend, ponieważ większość pilnych zadań kończę jeszcze w tygodniu. To może być cały dzień bez telefonu lub tylko kilka godzin. Koniecznie zaplanuj sobie ten czas. Przejdź się na rodzinny spacer lub wyjedź na wycieczkę za miasto. Możesz też wybrać książkę, która od dawna czekała na to, aż ją przeczytasz. Ważne, żeby te aktywności były dla Ciebie przyjemne. Podczas detoksu cyfrowego odłóż telefon poza zasięgiem wzroku. Jeśli nie masz takiej możliwości, ogranicz powiadomienia jedynie do połączeń i smsów, a pozostałe wycisz. I ciesz się odpoczynkiem cyfrowym.
Uzależnienie od telefonu nie jest proste do rozpoznania, ponieważ panuje bardzo duże społeczne przyzwolenie na nadużywania smartfona w codziennym życiu. Warto więc uczyć się cyfrowego dystansu i unikać powielania wzorców zachowań, które widzimy u innych, często bliskich nam osób. Pierwszym sygnałem, który wskazuje, że potrzebujesz detoksu cyfrowego, jest nadmierne uczucie zmęczenia. Intensywny dzień może pozbawić Cię energii, jednak jeśli na co dzień czujesz, że szybko się męczysz i rozkojarzasz, to może być znak, że zbyt dużo czasu spędzasz z telefonem w ręce. Czas to zmienić.
Ciekawym wyznacznikiem tego, że potrzebujesz detoksu cyfrowego, jest zaobserwowanie nawykowego sięgania po telefon. Jeśli zauważasz, że w ciągu dnia odblokowujesz ekran w ułamku sekundy bez wyraźnego powodu, a ulubioną aplikację społecznościową możesz otworzyć bez patrzenia na urządzenie, to znak, że detoks cyfrowy jest Ci potrzebny. Nie martw się, to nic dziwnego. Jest to naturalne następstwo tego, że spędzasz z telefonem w dłoni wiele godzin. Tak samo jak odruch sięgania po telefon w każdej wolnej chwili czy zabieranie go ze sobą do toalety. Teraz wiesz, że potrzebujesz odpoczynku cyfrowego i nabrania dystansu do świata online.
Niezależnie czy spędzisz bez telefonu cały dzień czy tylko kilka godzin, poświęć ten czas na obserwację. Zauważ, jak się czujesz, gdy nie możesz sprawdzić powiadomień z social mediów lub być na bieżąco z tym, co dzieje się w świecie online. Jakie emocje Ci towarzyszą? Obserwuj swoje reakcje i zobacz, jak silne jest Twoje przywiązanie do telefonu. W końcu zadawaj sobie pytanie, do czego potrzebuję smartfona? Kiedy rzeczywiście jest on przydatny, a kiedy pozostaje jedynie drogim stymulatorem układu nerwowego? Im więcej rzeczy uda Ci się zaobserwować, tym większa szansa, że uda Ci się wypracować dobre nawyki cyfrowe.
Tak jak nie zmienisz swoich nawyków żywieniowych w ciągu jednego czy nawet kilku dni, tak samo fonoholizm nie minie po jednym detoksie cyfrowym. Cierpliwie pracuj nad swoimi nawykami i nastaw się na proces. Każda zmiana potrzebuje czasu, a nawyki budowane miesiącami czy latami nie zmienią się z dnia na dzień. Nie wymagaj więc od siebie, że dystans do świata online przyjdzie od razu. Zacznij od detoksu cyfrowego i obserwuj siebie. Wprowadzaj stopniowe zmiany w swoich codziennych nawykach i nie gań się za błędy, które zapewne się zdarzą. Tak właśnie wygląda droga do zdrowej relacji z technologią. Więcej o niej przeczytasz w moich wcześniejszych wpisach. Trzymam kciuki, by detoks cyfrowy był Twoim pierwszym krokiem do równowagi między życiem online a offline.
***
Jeśli zainteresował Cię ten temat, to mam dobrą wiadomość. Więcej o detoksie cyfrowym napisałam w moim ebooku. Przygotowałam go dla osób takich jak Ty, które chcą nauczyć się zdrowej relacji z technologią. Znajdziesz go na stronie Przystanek Odpoczynek w zakładce Ebook „Odpocznij”. Jest on dostępny w całości oraz w częściach. Ta o technologii jest druga.
Po więcej wskazówek zajrzyj na Przystanek Odpoczynek. Moje treści publikuję na Facebooku i Instagramie. Tam znajdziesz więcej informacji o tym, jak dobrze odpocząć w świecie online.
Przystanek Odpoczynek na Facebooku
Przystanek Odpoczynek na Instagramie
Odpoczynek i spokój w świecie online
Anna Rosińska
tel. 667 277 101
kontakt@przystanek-odpoczynek.pl